
Styl angielski – jak stworzyć takie wnętrze?
Pod ostatnim artykułem o wnętrzach w szarościach zapytaliście mnie o styl angielski. Czym się różni od skandynawskiego i dlaczego go lubię? Śpieszę z odpowiedzią.
Styl angielski to styl, który wywodzi się z domów średniej klasy angielskiej, zwłaszcza położonych na prowincji, czyli małych miasteczkach i wsiach. Ja osobiście uwielbiam brytyjskie książki i seriale kostiumowe. Płakałam na “Pannach z Cranford”, śledzę morderców z “Ojcem Brownem”, poczytuję Jane Austen, Agathę Christie itp. To właśnie angielska klasa średnia (w przypadku Austen zubożała szlachta) jest często bohaterem tych historii. W serialach i filmach kostiumowych podpatrzeć można wnętrza, w wielu przypadkach przesiąknięte tym prowincjonalnym, angielskim duchem.
To styl tradycjonalistyczny, mocno nawiązujący do stylu klasycznego i trochę do rustykalnego.
Jak stworzyć wnętrze w stylu angielskim?
Podstawą są meble wypoczynkowe. Duże, przepastne i wygodne kanapy, narożniki i fotele. Nie zaszkodzi także wygodny podnóżek. To one stanowią centrum wnętrza, bo umówmy się – gdzieś trzeba przyjąć sąsiadki na ploteczki albo wypić herbatę o 17. W życiu angielskiej prowincji życie towarzyskie, wizyty i rewizyty stanowiły cały rytuał, pieczołowicie nadzorowany przez panie domu. Oprócz kanap w pokoju znaleźć się mogą stoliki, ławy, przeszklone witryny, komody itp. Niekoniecznie muszą one być oryginalne i stare, ale dobrze by były dość klasyczne w swej formie.

Wnętrze powinno być przytulne, dozwolone są kolorowe ściany, pokryte na przykład tapetą w delikatny kwiecisty wzorek albo pomalowane na zielono, żółto, niebiesko itp. Często spotykane są także pasy, bordiury i inne detale, dzielące ścianę na różne części. Delikatne desenie zastosować można także na tekstyliach. Kanapa w kwiaty albo szkocką kratę? Jak najbardziej, w stylu angielskim jest to mile widziane.

Warto wspomnieć, że stare, angielskie domy są raczej niewielkie, styl więc ten dobrze przyjmnie się w … mieszkaniu z wielkiej płyty. Choć plany filmowe budowane w studiu oferują zwykle większą przestrzeń, to wizyta w Anglii pozwala wyprowadzić z błędu. Niskie otwory drzwiowe, niewielkie pokoje, małe okna – to norma w starszym budownictwie. Styl angielski pozwala pozbyć się kompleksów, jakich można nabawić się, oglądając w różnych programach o szukaniu domu Amerykanów. “Co? Sypialnia ma mniej niż 35 metrów kwadratowych?”. Gwarantuję wam, że większość mieszkańców Wysp Brytyjskich zrobiłaby całe mieszkanie na takim metrażu.

Przy stylu angielskim ważną rolę grają dodatki. stylowe lampy, zestaw porcelany, szydełkowa serwetka, czarno-białe fotografie w ozdobnych ramkach. Ja urządzając swoje mieszkanie zmieniam się w angielską damę, która właśnie przybyła na swoje włości. Mam mnóstwo zabawy. Nie oznacza to jednak, że jestem bardzo konsekwentna w tym stylu, bo najważniejsza jest dla mnie wygoda i praktyczność.

